Geoblog.pl    barto81    Podróże    Ameryka Południowa - 2009r.    Piura zwiedzanie miasta oraz przesiadka do kolejnego autobusu
Zwiń mapę
2009
30
paź

Piura zwiedzanie miasta oraz przesiadka do kolejnego autobusu

 
Peru
Peru, Piura
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12888 km
 
Droga do Piury przebiegla polsennie... Dwa razy musielismy wychodzic z busa: najpierw wypisac wize zezwalajaca na opuszczenie Ekwadoru, a pietnascie minut pozniej wypisac wize zezwalajaca na wjazd do Peru... Ach ta biurokracja i to o 3 nad ranem w budkach przy jakichs straganach. Chyba nawet nie skontrolowali autobusu;)

Po 14 godzinach jazdy wybieglismy z busa prawie na skrzydlach... I troszke nasza radosc zgasila informacja, ze bus do Limy mamy dopiero o 18.30... Czyli w Piurze czeka nas 7 godzin free time... kolejny raz...

Przebralismy sie na dworcu w inne rzeczy, bo slonce daje tu na maksa... Zaczelismy od zaspokojenia glodu... Najpierw taksowkarz w tico (tu sa same zdezelowane tico z doklejonymi znaczkami z szewroleta) zrobil nam rundke po centrum... To nic ze jechalismy w szostke w mega upale, ale pan byl bardzo mily i rozmowny (szkoda, ze mowil tylko po hiszpansku)... A propo hiszpanskiego - przyjechalismy z niczym oprocz ¨ola¨ i ¨si¨, a teraz rozumiemy juz nieco wiecej :)

Wybralismy sobie bardzo mila restauracje... Nie za bardzo poradzilismy sobie z przetlumaczeniem menu, ale udalo nam sie wybrac polecane, typowe dla Peru dania... Slynne ¨Ceviche de Pescado¨ czyli surowa rybke przygotowywana w lemonce z cebula, kukurydza i fasola, ichniego kurczaczka i sok ze swiezych lemonek... Nie spodziewalismy sie az tak obfitych porcji i pekamy z przejedzenia... Ale bylo pyszne i dla pieciu osob obiadek kosztowal 140 Soli czyli jakies 140 zl...

Sympatyczny Peruwianczyk z informacji turystycznej polecil nam zobaczyc Catacaos... Jest to mala miejscowosc oddalona 15 minut od Piury, gdzie mozna nabyc rozne ciekawe rzeczy z muszli, kamieni naturalnych, srebra, ceramiki itp. Dwa razy nie trzeba bylo nam mowic... Wpakowalismy sie oczywiscie do tico i... jestesmy :)

Teraz po zakupkach odpoczywamy w kafejce internetowej i piszemy Wam co i jak...

Zaraz wracamy na dworzec, bo przed nami kolejne 14 godzin do Limy... Ale podobno bus jest z gornej polki, wiec jakos damy rade... tylko trzy rzedy foteli na pierwszym i drugim pietrze, skorzane z regulacja pochylenia oparcia 180 stopni... Mam nadzieje ze sie wyspimy jak w lozku..prawie jak w lozku.......
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (15)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
barto81
Bartosz Kręciszek
zwiedził 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 93 wpisy93 5 komentarzy5 1042 zdjęcia1042 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
09.04.2011 - 16.04.2011
 
 
15.08.2010 - 04.09.2010
 
 
05.04.1999 - 09.04.2010